Ogromny, nadzwyczajnie bogaty w formy i ze wszystkich epok twórczości się wywodzący - dosłownie: od najpierwszych po ostatni! - zbiór nieznanych utworów Wisławy Szymborskiej. Czy jest, czym może się stać to - samo w sobie: kolosalne - wydarzenie? Będzie "tylko" by tak rzec, wspaniałą massa tabulettae ?Czy też całkowicie odmieni nasze rozumienie dzieła Poetki? Raczej tak - ośmielamy sie mniemać - bo przecież całość tak potężnie dopełniona, to już jest inna, nowa całość. [ze Wstępu Bronisława Maja]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Tomik poezji Jerzego Maja jest podwójnie interesujący. Po pierwsze, tworzone w ciągu prawie sześćdziesięciu lat wiersze stanowią swoisty zapis rzeczywistości zastanej i osobistej, ów tytułowy Wierszorys . Po drugie, Autor nie lubi myśleć o sobie jako o poecie, raczej o człowieku, któremu "niekiedy zdarzało się" pisać wiersze. Często przekornie dystansuje sie od poetyckości, preferując ironię, aluzję, zabawę słowem. Oprócz incydentalnych druków w czasopismach "Od Nowa" czy "Współczesność", nie zabiegał o wejście z poetyckim słowem w obieg publiczny. Uczynił to dopiero w stanie wojennym, drukując w pismach podziemnych (m.in. "Oknie", "Naprzodzie" i "Woli"), włączając się w walkę polityczną, aby "coś się skończyło i coś się zdarzyło" - jak mawia Tadeusz Różewicz.
Otrzymujemy zatem tomik, który poza nieco wstydliwie skrywaną czystą liryką, niesie gabaż informacji o ciekawych czasach, w których przyszło żyć Poecie i jego pokoleniu. [Eugenia R. Dabertowa]
UWAGI:
Tekst również na 2 s. okł.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni